Produkty od polskich marek dla niemowlaka i starszaka. Przegląd perełek i nowości #1

16 lipca 2020

Będąc mamą przedszkolaka i niemowlaka, na bieżąco śledzę rynek polskich produktów dla dzieci. Muszę przyznać, że przez ponad pięć lat sporo się zmieniło - pojawiło się mnóstwo fantastycznych, bo użytecznych produktów, które zdecydowanie ułatwiają opiekę nad dzieckiem, rozszerzanie diety i przy okazji cieszą oko! Wiele z nich znanych jest już za granicą.

Jeśli zaglądacie w miarę regularnie na mój blog, z pewnością zauważyliście kilka wpisów o ciekawych polskich produktach dla mam i niemowląt w ramach projektu "Wyprawka" (CZĘŚĆ I, CZEŚĆ II, CZĘŚĆ III). Pomyślałam sobie jednak, że chciałabym pokazać także nowości i rynkowe perełki nie tylko dla noworodków i niemowląt, ale również dla starszych dzieci! Interesują mnie przede wszystkim różnego rodzaju akcesoria, ubranka i obuwie, zdrowa żywność, a także zabawki czy książki polskich autorów.

W moim nowym blogowym przeglądzie będę każdorazowo prezentować Wam kilka produktów dla osesków i starszych dzieci od polskich marek. Będą to produkty z różnych kategorii, które dopiero co zadebiutowały na rynku lub funkcjonują na nim od dłuższego czasu, i które w mojej ocenie warte są szerszej promocji. Mam nadzieję, że niektóre z nich trafią do Waszych domów!


PRODUKTY OD POLSKICH MAREK DLA NIEMOWLAKA I STARSZAKA.
PRZEGLĄD PEREŁEK I NOWOŚCI #1


1. Kosmetyki dla dzieci z serii MR B, Lullalove  / 2. Kolekcja MORZE/GÓRY, Łapserdak  / 3. Liofilizowane owoce, Otolandia / 4. Bio eksPANDY, Helpa / 5. Książka "Kuba na tropie snu" / 6. Czapka dziecięca z okapem, MyBasic / 7. Karty edukacyjne "Owady", Różowa Wieża / 8. Mydełko hipoalergiczne w kulce, Antywiruski / 9. Pierwsze przyprawy dla dzieci, Gminek


LULLALOVE: KOSMETYKI OD 1. DNIA ŻYCIA

Jeśli dopiero rozpoczynacie kompletowanie pierwszej wyprawki dla dziecka, prędzej czy później na pewno natraficie na markę LULLALOVE, założoną w 2013 roku przez niezwykle pomysłowe siostry: Annę Stankiewicz i Joannę Piątkiewicz. Ich pierwszym produktem był termofor z wkładem solnym i jednocześnie zabawka sensoryczna MR B, który szybko stał się hitem (wielokrotnie nagradzanym) i dał początek całej kolekcji produktów z tym sympatycznym stworkiem. Dziś LULLALVE ma w swojej ofercie m.in. tekstylia niemowlęce (takie jak kocyki, otulacze, pieluszki czy pościele), ubranka i dodatki, designerskie akcesoria dziecięce czy symulujące zmysły zabawki - o wielu z nich pisałam w przeszłości na blogu i które jako mama bardzo cenię. Wszystkie produkowane są w Polsce. Pod koniec czerwca premierę miała linia kosmetyków dla dzieci z serii MR B, w której na ten moment znajdziecie dwa wegańskie preparaty: łagodny żel do mycia i szampon 2w1 oraz delikatny krem do twarzy i ciała dla dzieci. Kosmetyki mają tak opracowane składy, by można je było stosować już u malutkich dzieci, w tym tych z AZS; za receptury zdobyły rekomendację portalu CzytamyEtykiety.pl. Pachną malinami (kompozycja zapachowa nie zawiera alergenów), a w swoim składzie mają m.in. olej z pestek malin, ekstrakt z arniki, oleje, panthenol, alantoinę i witaminę E. Ich zadaniem jest oczyszczanie i pielęgnacja skóry.
ZOBACZ:


ŁAPSERDAK: KOLEKCJA UBRANEK Z BAWEŁNY ORGANICZNEJ

Wiem, że dzieci szybko rosną i wiele osób wychodzi z założenia, że nie ma sensu kupować im ubranek kosztujących więcej niż kilkanaście złotych, ale uwierzcie mi - warto mieć w garderobie choć dwie-trzy rzeczy lepszej jakości. Przy drugim dziecku miałam trzy przepiękne pajacyki polskiej marki GRANATOVO, które były jak druga skóra - i muszę Wam powiedzieć, że dziecko w pewnym momencie nosiło je non stop, prały się rewelacyjnie, a później udało mi się jeszcze je odsprzedać, bo nie straciły na jakości. Dziś chciałabym Wam pokazać nową kolekcję ubranek dziecięcych z mięciutkiej bawełny organicznej polskiej marki ŁAPSERDAK z absolutnie fantastycznymi ilustracjami autorstwa Joanny Rusinek (tak, tej Joanny Rusinek!). Najnowsza kolekcja - o wdzięcznej nazwie MORZE/GÓRY - inspirowana jest najdalszymi krańcami Polski i dwoma żywiołami. Zachwyca mnogością elementów i motywów, spójnością koncepcji i harmonijnymi paletami barw. Każdy ze wzorów ma swój indywidualny charakter, podkreślony przez charakterystyczne kolorowe ściągacze i zamki, każdy nosi też inną, urzekającą nazwę: "Odyseja podwodna", "Cisza na morzu", "Górki i pagórki", "Nocne szlaki". W nowej kolekcji znajdziecie śpioszki, rampersy i czapeczki dla maluchów, a także piżamki długie oraz krótkie dla starszych dzieci. ŁAPSERDAK słynie nie tylko z oryginalnych nadruków, ale również z przemyślanych, praktycznych rozwiązań, i takie też znalazły się w nowej kolekcji. W rampersach i śpiochach zamontowano wygodny, dwukierunkowy zamek błyskawiczny podszyty bawełnianą pliską, dzięki czemu jest w pełni komfortowy dla maluszka. Górne zapięcie zamka zostało zabezpieczone zapinaną na napkę zakładką. Mankiety ze ściągaczem uszyte są z bawełny organicznej, a w dwóch pierwszych rozmiarach istnieje możliwość wywinięcia rękawków-niedrapków. Z kolei piżamki posiadają przedłużony tył, który gwarantuje, że nie podwija się w nocy i solidnie zasłania plecki. Wszystkie ubranka są szyte w Polsce. Który wzór podoba Wam się najbardziej? Mnie zdecydowanie "Górki i pagórki" oraz "Nocne szlaki"!
ZOBACZ:


OTOLANDIA: OWOCE LIOFILIZOWANE W KAWAŁKACH

OTOLANDIĘ, polską markę zdrowych produktów spożywczych dla dzieci - kaszek i kulek zbożowych oraz liofilizowanych owoców i warzyw, bliżej przedstawiłam Wam TUTAJ. Asortyment marki powiększył się niedawno o dwie kolejne mieszanki owoców liofilizowanych w kawałkach: Wiśnia/Truskawka/Banan/Jabłko i Borówka/Morela/Ananas/Malina. W obu zestawach znajdziecie 20 gramów chrupiących kawałków wspomnianych owoców, w stu procentach liofilizowanych, czyli bez dodatku cukru czy substancji konserwujących. Są one świetną przekąską, którą można zabrać ze sobą na spacer lub w podróż, idealnie nadają się także jako dodatek do deserów, jogurtów, serków czy naleśników. Moje oba chłopaki je uwielbiają - zwłaszcza przedszkolak, który zazwyczaj omija owoce szerokim łukiem (a te od OTOLANDII mógłby jeść codziennie). Kawałki nie są ani duże, ani bardzo twarde, szybko rozpływają się w ustach, dzięki czemu poradzi sobie z nimi niemowlak w trakcie rozszerzania diety. Proces liofilizacji nie odbiera owocom witamin oraz walorów smakowych, dzięki czemu smakują i pachną tak, jak prawdziwe świeże owoce. Polecam - przetestowane na dzieciach! ;)
ZOBACZ:


HELPA: EKSPANDOWANE ZBOŻA BIOEKSPANDY

Ogromnie się cieszę, że rozszerzając dietę drugiemu dziecku, mogę korzystać z produktów takich marek jak OTOLANDIA czy HELPA, którą również już wcześniej przedstawiłam Wam na blogu (TUTAJ). Zdrowe, ekologiczne kaszki zbożowe z owocowym lub warzywnym pyłem towarzyszą nam praktycznie codziennie; liofilizaty pod postacią Łyżki Smaku i Różdżki Smaku dodaję też do innych potraw, np. do placuszków czy naleśników. Do oferty marki HELPA w ostatnim czasie dołączyły ekspandowane zboża BIO eksPANDY: proso, amarantus, gryka i komosa, którym patronuje sympatyczna panda Aśka. Dzięki nim wzbogacicie dietę dziecka w zbożowe dodatki - BIO eksPANDY idealnie sprawdzą się w połączeniu z mlekiem, jogurtem, jako składnik musli, jako posypka do deseru czy kaszki! Posiłek możecie podać maluchowi w produkowanych w Polsce miseczkach śniadaniowych z wizerunkami zwierząt znanych z kaszek HELPA!
ZOBACZ:


JOANNA ŚWIERCZ: KSIĄŻKA "KUBA NA TROPIE SNU"

Wielokrotnie się przekonałam, że odpowiednie książki pozwalają oswoić dzieciom wiele trudnych z ich punktu widzenia tematów, a także ułatwić maluchom podejmowanie nowych aktywności czy osiąganie kolejnych kroków milowych w rozwoju. Przy pierwszym dziecku w trakcie nauki korzystania z nocnika wspomagałam się właśnie kilkoma książeczkami opisującymi tę czynność. Żałuję, że 4 lata temu nie była jeszcze dostępna książka autorstwa JOANNY ŚWIERCZ "Żegnamy mleko mamy", o której już Wam wspominałam w TYM POŚCIE; wierzę, że pomogłaby nam przejść przez trudne doświadczenie, jakim było odstawienie od piersi. Na pewno sięgnę po nią, gdy będę planować zakończenie laktacji drugiego syna. W czerwcu premierę miała kolejna bliskościowa książka pani Joanny "Kuba na tropie snu" (z absolutnie przepięknymi ilustracjami Kamili Stankiewicz), która wspiera dzieci w trudnej drodze do własnego łóżka i spokojnego snu. Jest to druga część przygód małego Kuby i jego rodziców. Książka porusza wiele tematów związanych ze snem i zasypianiem u małego dziecka, m.in.: nocne pobudki, trudności z zaśnięciem bez mamy czy wieczorna niechęć do pójścia spać. Znalazły się w niej także porady dla rodziców oraz specjalne miejsca na dziecięce rysunki czy naklejki. Hitem jest okładka, której elementy... świecą w ciemności!
ZOBACZ:


MYBASIC: LETNIE CZAPKI I KAPELUSZE

Ileż ja się nachodziłam wiosną za lekką czapeczką dla niemowlaka (COVID-19 sprawił, że sklepy stacjonarne świeciły pustkami, a w sklepach internetowych interesujący mnie rozmiar praktycznie wszędzie był niedostępny). Gdybym nieco poczekała, mogłabym ze spokojem kupić fenomenalną czapeczkę z przedłużanym tyłem polskiej marki MYBASIC. Cenię ją za jakość, wielokrotnie kupowałam spodnie i bluzki chłopięce MYBASIC, i mogę Wam je z czystym sumieniem polecić; w niedalekiej przyszłości na pewno wrócę po ubranka dla małych dzieci. Oferta marki z sezonu na sezon się rozszerza, niedawno trafiły do niej właśnie dziecięce nakrycia głowy - czapki i kapelusze, uszyte ze stuprocentowej tkaniny bawełnianej. Czapki z okapem i kapelusiki posiadają dodatkowo troczki i dostępne są w dwóch rozmiarach i w trzech kolorach. Dzięki filtrowi UV +30, zabezpieczają przed nadmiernym, szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Z myślą o starszych dzieciach od 2. do 10. roku życia przygotowano kapelusz z rondem oraz uniwersalną czapkę bejsbolówkę - oba modele w trzech kolorach. Wszystkie czapki i kapelusze są szyte w Polsce.
ZOBACZ:


RÓŻOWA WIEŻA: KARTY EDUKACYJNE "OWADY"

Zestawy trójdzielnych kart edukacyjnych RÓŻOWA WIEŻA, zgodnych z pedagogiką Montessori, za każdym razem budzą wiele pozytywnych emocji! Jeśli jeszcze o nich nie słyszeliście, zapraszam Was do przeczytania mojej rozmowy z założycielką marki, Anitą Wójtowicz - TUTAJ. Niedawno swoją premierę miał długo wyczekiwany zestaw zatytułowany "OWADY". Prezentuje on dziewięć owadów: biedronkę, karaczana, modliszkę, motyla, mrówkę, muchę, pasikonika, trzmiela i ważkę. Dodatkowo zawiera również kartę kontrolną służącą do kategoryzacji oraz żetony do gry w memory. Zestaw możecie kupić także z kompletem figurek marki Safari LTD., zawierającym aż 14 figurek owadów i stawonogów (wielkości 4-9 cm). Do przechowywania figurek dołączony jest woreczek z surowej bawełny. Zamawiajcie bez wahania, dzieciaki oszaleją z radości!
ZOBACZ


ANTYWIRUSKI: MYDEŁKO HIPOALERGICZNE W KULCE

Pandemia COVID-19 uświadomiła nam, jak ważna jest higiena rąk i jak duże znaczenie profilaktyczne w zakresie chorób wirusowych czy bakteryjnych ma tak prosta czynność jak dokładnie mycie dłoni. Powinni o tym pamiętać wszyscy - zarówno dorośli, jak i dzieci. Z myślą o tej drugiej grupie powstała marka ANTYWIRUSKI - jej pielęgnacyjne żele o właściwościach antybakteryjnych, których mogą używać dzieci powyżej 3. roku życia, pokazałam Wam już w przeglądzie polskich produktów antybakteryjnych i do dezynfekcji. Do tych wygodnych w użyciu antybakteryjnych saszetek dołączyło niedawno hipoalergiczne mydełko w kulce w dwóch wersjach kolorystycznych (z motywem bohaterskiej Antywiruski lub bohaterskiego Antywiruska), które dokładnie usuwa wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry i pielęgnują ją. Formuła mydełka została opracowana na bazie łagodnych naturalnych surfaktantów i wzbogacona o D-panthenol, rumianek oraz Aloe Vera i glicerynę, dzięki czemu mogą go używać dzieci powyżej 1. roku życia. Skład jest wolny od alergenów i środków przesuszających skórę takich jak SLES, SLS, a także od parabenów, PEG i olejów mineralnych. Mydełko posiada certyfikat Vegan i zawiera aż 93% składników pochodzenia naturalnego. Dodatkowo ma przyjemny owocowy zapach, a zastosowane kompozycje zapachowe nie zawierają alergenów. Przyznam się, że pierwszy raz spotkałam się z mydłem w kulce - gdy je zobaczyłam, pomyślałam, że to jednak rewelacyjny pomysł! Mydło w takiej postaci z pewnością zachęci dzieci do częstszego mycia rąk i nudną czynność zamieni w zabawę. Plus również za to, że można mieć je zawsze przy sobie i w razie konieczności skorzystać z niego w publicznej toalecie.
ZOBACZ:


GMINEK: NATURALNE PRZYPRAWY DLA DZIECI

Czy przygotowując się do rozszerzania diety po 6. miesiącu, szukaliście informacji odnośnie przyprawiania dań dla niemowląt? Jeśli nie, produkty GMINEK przyjdą Wam z pomocą! Pod tą nazwą kryją się naturalne mieszanki pierwszych przypraw dla dzieci - Mieszanka Oseska i Mieszanka Szkraba, które powstały z troski o zdrowe rozszerzanie diety i z chęci odciążenia rodziców samodzielnie przygotowujących posiłki dla swoich pociech. Założycielka marki, młoda mama, przeprowadziła mini badania wśród rodziców. Wynikało z nich, że rzadko przyprawiają oni dania dla niemowląt, ponieważ nie wiedzą, od jakich przypraw zacząć, a przecież przyprawy w diecie malucha również są istotne. Tak powstał pomysł stworzenia gotowych mieszanek z przypraw najlepszych gatunków - oczywiście bez dodatku soli i ulepszaczy smaku! Mieszankę Oseska, czyli zestaw, od którego bezpiecznie można rozpocząć przygodę z przyprawami, tworzą kminek, koperek, majeranek i pietruszka. Do Mieszanki Szkraba trafiło oregano, cząber, bazylia i tymianek. Przyprawy pakowane są ręcznie i dostępne są w szklanych słoiczkach o dwóch pojemnościach (15 gramów lub 40 gramów) z papierową etykietą. UWAGA! Pierwsze 20 osób, które zamówi dwie dowolne sztuki mieszanek za pośrednictwem portalu Allegro i w komentarzu do zamówienia poda hasło: "kupuję polskie", otrzyma wybrany mały słoiczek z przyprawami za 1 grosz! Linki do mieszanek znajdziecie poniżej.
ZOBACZ:


Niektóre linki w przeglądzie to linki afiliacyjne. Jeśli za ich pośrednictwem dokonacie zakupu, otrzymam z tego tytułu niewielką prowizję, która nie wpływa na cenę produktu.
- Justyna

author

Justyna Ziembińska-Uzar

Cześć! Nazywam się Justyna Ziembińska-Uzar i od 2012 roku na swoim blogu opowiadam o ciekawych polskich produktach oraz przedstawiam polskie marki. Moją misją jest promocja patriotyzmu konsumenckiego w codziennym wydaniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej, na nowo odkrywając dla siebie hasło "dobre, bo polskie"!


Udostępnij ten post

3 komentarze :

  1. Bardzo fajne i przydatne zestawienie dla osob wkarczających w świat macierzyństwa :) Jeśli chodzi o kosmetyki to również warto dodać do listy polską markę kosmetyków Skarb Matki, która produkuje wiele fajnych kosmetyków dla małych dzieciaczków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka kosmetyków tej marki o dobrych składach już się na blogu znajduje

      Usuń
  2. Brakuje polskiej firmy produkującej warzywa i owoce w słoiczkach...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze na blogu są moderowane.

NIE PUBLIKUJĘ KOMENTARZY ZAWIERAJĄCYCH LINKI.

Komentarze zawierające treści obraźliwe i złośliwe, a także zawierające reklamy, linki do sklepów i stron firmowych oraz stanowiące wsparcie dla marketingu szeptanego nie będą publikowane.

Moje przeglądy