Apple Paple - polskie wino jabłkowe premium

8 sierpnia 2015

Trzy lata temu o tej porze zamawialiśmy wino gruzińskie na nasze wesele. Zrobiło ono furorę wśród gości, a niedługo my - jako goście - będziemy się go mogli napić na weselu naszych przyjaciół.

Marzyliśmy, by na nasze przyjęcie kupić polskie wino z małej, lokalnej, takiej "domowej" winnicy. Niestety na przeszkodzie stanęły przepisy prawne - znaleziona przez nas winnica nie prowadziła formalnej sprzedaży. O cydrze wtedy nie pomyśleliśmy, nie był jeszcze tak popularny.

Gdybyśmy dziś organizowali wesele, na pewno w ramach alkoholowej ciekawostki zamówilibyśmy - oprócz piwa z jakiegoś browaru regionalnego - polskie półwytrawne wino jabłkowe Apple Paple 2014 Reserva, którego mieliśmy okazję niedawno spróbować! Nie, nie jest to zwykły "jabol" o nieprzyjemnym smaku, jakich pełno na półkach w sklepach monopolowych... Prawdę mówiąc, jest to najdziwniejsze wino, jaki do tej pory w życiu piliśmy!
APPLE PAPLE

11-procentowy Apple Paple (należy wymawiać po polsku: "aplepaple") to nowość na rynku polskich alkoholi i pierwszy tego rodzaju produkt na rynku. Stworzył go Rafał Pawliński, pasjonat dobrego wina.

Apple Paple jest wytwarzane z trzech odmian polskich jabłek (Gala, Szampion, Delikates) według unikatowej, inspirowanej tradycją receptury, ale w nowoczesnym, rygorystycznym jakościowo procesie produkcji, kontrolowanym przez przepisy unijne dla "wino markowych". Wino leżakowało równo sześć miesięcy w stalowej kadzi.
JAK SMAKUJE APPLE PAPLE?

Nie umiemy o alkoholach opowiadać tak barwnie, jak Wiesław Wszywka - wybaczcie. Trudno też wyrazić słowem odczucia smakowe czy zapachowe, ale spróbujemy! 
Apple Paple jest zaskakująco dobre. Jest zdecydowanie... łatwe do picia, co na pewno ucieszy panie. Ma łagodny, spokojny smak. Pachnie przyjemnie, czysto, tak "dystyngowanie". Ma niewiele cech, których można by spodziewać się po winie, nie znajdziemy w nim przecież złożonego garbnikowego bukietu, ale w smaku jest naprawdę zaskakujące. Pozytywnie zaskakujące. Nie da się go pomylić z winem z winogron. Tak, to bardzo dobre polskie wino, choć też bardzo... dziwne.

Zdajemy sobie sprawę, że nie każdemu Apple Paple będzie smakować, ale na pewno warto go spróbować, by wyrobić sobie własną opinię! Z pewnością Apple Paple jest ciekawą alternatywą dla cydru.

Na bazie Apple Paple można przygotowywać różnego rodzaju drinki - inspiracje znajdziecie na stronie producenta.


To, co wyróżnia Apple Paple spośród innych win owocowych, to nie tylko delikatny smak, ale i oryginalna etykieta. Elegancka biel i czerń w połączeniu z jasnym kolorem alkoholu zdecydowanie przyciągają uwagę.

GDZIE KUPIĆ

Jeżeli chcielibyście spróbować Apple Paple, możecie je zamówić w sklepie internetowym winestory.pl w cenie 27 zł lub w wybranych sklepach na terenie Warszawy; są one wymienione na stronie producenta. Jeśli wino zdobędzie uznanie wśród klientów, obszar dystrybucji rozszerzy się o kolejne miasta.

Polecamy Waszej uwadze recenzje Apple Paple na stronie winicjatywa.pl oraz na blogach dotrzechdych.pl i winonaturalnie.wordpress.com, i oczywiście zapraszamy do degustacji Apple Paple!


Strona główna: www.applepaple.pl
- Justyna

author

Justyna Ziembińska-Uzar

Cześć! Nazywam się Justyna Ziembińska-Uzar i od 2012 roku na swoim blogu opowiadam o ciekawych polskich produktach oraz przedstawiam polskie marki. Moją misją jest promocja patriotyzmu konsumenckiego w codziennym wydaniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej, na nowo odkrywając dla siebie hasło "dobre, bo polskie"!


Udostępnij ten post

5 komentarze :

  1. Rewelacja! Jestem bardzo zaskoczona - świetny pomysł. Dzięki za informację, z pewnością spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest miłość od pierwszego wejrzenia! Etykieta zaciekawia, a smak zachwyca. Będę sięgać po to wino.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieje, że Apple nie pozwie ich za naruszanie znaku marki :) Niestety ta amerykańska firma już miała konflikt z kilkoma polskimi firmami o ich strony internetowe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jabłka może polskie, ale same odmiany poza polską Delikates, wyhodowane w Czechach (Szampion) i w Nowej Zelandii (Gala).
    Tak, czy inaczej chętnie skosztuję polskiego wina :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wpis :D ja uwielbiam wino w każdej postaci. Dlatego na pewno spróbuję na pewno tego co tutaj opisałeś. Brzmi jak idealne wino do obiadu w lecie

    OdpowiedzUsuń

Komentarze na blogu są moderowane.

NIE PUBLIKUJĘ KOMENTARZY ZAWIERAJĄCYCH LINKI.

Komentarze zawierające treści obraźliwe i złośliwe, a także zawierające reklamy, linki do sklepów i stron firmowych oraz stanowiące wsparcie dla marketingu szeptanego nie będą publikowane.

Moje przeglądy