Wa:żywo na pieczywo - naturalne i zdrowe pasty kanapkowe z polskich warzyw

16 sierpnia 2017

Jeśli staracie się zdrowo odżywiać i unikać w jadłospisie żywności wysokoprzetworzonej, z pewnością wiecie, jak trudno kupić gotowe produkty o dobrym składzie - między innymi bez sztucznych konserwantów, aromatów, barwników i substancji zagęszczających, bez wzmacniaczy smaku, cukru czy bez nadmiernej ilości soli (lub w ogóle bez niej). Dlatego zawsze bardzo się cieszę, gdy mogę pokazać Wam rodzime produkty spożywcze, które pod względem składu pozytywnie się wyróżniają na tle innych produktów, czy to krajowych, czy zagranicznych.

Niedawno, podczas zakupów w sklepie sieci Rossmann, moją uwagę zwróciły pasty warzywne WA:ŻYWO, rozszerzające portfolio marki Zdrowe Pola, którą być może kojarzycie ze styczniowego przeglądu Smacznych i zdrowych polskich produktów spożywczych. Zaprezentowałam Wam wówczas tylko dwa produkty: sproszkowany młody jęczmień oraz sproszkowaną zieloną nać pietruszki, choć na uwagę zasługują również pozostałe, a zwłaszcza - w mojej ocenie - pyłek kwiatowy, który właśnie zaczęłam przemycać do posiłków mojego trzylatka, licząc, że wzmocni jego odporność przed rozpoczęciem przygody z przedszkolem.

Zdrowe Pola to aktualnie jedna z trzech marek żywności funkcjonalnej, wprowadzonych na rynek przez łódzką firmę JOYFOOD; o dwóch kolejnych - czyli o SmartFood i o PROporcji więcej przeczytacie w Internecie. Muszę przyznać, że do mnie najbardziej przemawia idea stojąca właśnie za marką Zdrowe Pola - czyli zastępowanie popularnych egzotycznych produktów z kategorii tak zwanej superżywności, takich jak na przykład nasiona chia, algi, jagody goi czy jagody acai, produktami o podobnych właściwościach, ale dostępnych lokalnie - z naszych krajowych upraw. Co prawda jeszcze nie umiem się przełamać, by spróbować buraczanego smoothie, buraczanych lodów czy koktajlu na bazie jarmużu i pietruszki - niechęć do buraków w postaci innej niż zupa pojawiła się u mnie wraz z ciążą, a na wszystko, co ma zieloną nać i płynną konsystencję, patrzę podejrzanie od dzieciństwa (ponoć niektórzy z tego wyrastają; moja bratowa w ciąży wypijała duszkiem koktajle z pietruszki, a moje koleżanki przygotowują naprawdę cuda z różnych superfoods) - ale możliwości wykorzystania młodego jęczmienia, zielonej pietruszki czy jarmużu jest znacznie więcej (wypieki, pesto, naleśniki i tak dalej), więc na pewno znajdę przepisy odpowiednie dla siebie i dla mojej rodziny. Trzymajcie kciuki, bo ze mnie marna kucharka, która nie lubi samodzielnie eksperymentować - dlatego często sięga po gotowce, jak właśnie po pasty, do których czas wrócić po tym nieco dłuższym niż planowałam wstępie! ;)


WA:ŻYWO NA PIECZYWO... I NIE TYLKO

Pasty w sprzedaży pojawiły się bodajże pod koniec czerwca. Najpierw zachwyciła mnie... nazwa (kto zaliczył choć jeden semestr na polonistyce, ten zrozumie), później - opakowania (urocze słoiczki, prawda?), a po chwili składy, które - jak na gotowe produkty - są po prostu bardzo dobre i nie rozpoczynają się od wody ;) Myślę, że mogą stanowić dobrą alternatywę dla past przygotowywanych w domu, szczególnie gdy nie mamy czasu czy możliwości na obieranie, gotowanie, siekanie, miksowanie i doprawianie.

Pasty dostępne są w sześciu wyjątkowych kompozycjach smakowych - przy każdej podaję skład:

1. PIECZARKA Z PESTKAMI DYNI / Skład: Pieczarka 32%, fasola biała gotowana, olej rzepakowy, seler, dynia gotowana, pestki słonecznika, woda, cebula suszona, sól, naturalny koncentrat soku cytryny, czosnek suszony, pestki dyni 0,3%, pieprz czarny.

2. MARCHEW Z CZARNUSZKĄ / Skład: Marchew gotowana 36%, fasola biała gotowana, olej rzepakowy, seler, woda, naturalny koncentrat soku jabłkowego, pestki słonecznika, sól, naturalny koncentrat soku cytryny, cebula suszona, pomidor suszony, nasiona czarnuszki 0,21%, curry.

3. CZERWONY BURAK Z SUSZONĄ ŚLIWKĄ / Skład: Burak czerwony 32%, fasola biała gotowana, olej rzepakowy, seler, pestki słonecznika, woda, naturalny koncentrat soku jabłkowego, żurawina suszona, śliwka suszona 1,8%, sól, naturalny koncentrat soku cytryny, cebula suszona, papryka ostra, papryka słodka, pieprz czarny.
4. BIAŁA FASOLA Z SIEMIENIEM LNIANYM / Skład: Fasola biała gotowana 41%, olej rzepakowy, seler, woda, cebula, pestki słonecznika 2,4%, cebula suszona, naturalny koncentrat soku cytryny, naturalny koncentrat soku jabłkowego, sól, pieprz czarny, siemię lniane 0,24%, kminek.

5. CZERWONA FASOLA Z PESTKAMI MALIN / Skład: Fasola czerwona gotowana 40%, olej rzepakowy, seler, woda, cebula, pestki słonecznika, koncentrat soku z buraka czerwonego, cebula suszona, naturalny koncentrat soku cytryny, naturalny koncentrat soku jabłkowego, sól, pieprz czarny, pestki malin 0,24%, kminek.

6. SUSZONY POMIDOR Z ŻURAWINĄ / Skład: Fasola biała gotowana, olej rzepakowy, woda, dynia gotowana, naturalny koncentrat pomidorowy 7,7%, pomidor suszony 3,8%, żurawina suszona 3,2%, naturalna mieszanka ziół 1,1%, sól, czosnek suszony, naturalny koncentrat soku cytryny, cebula suszona.


Pasty są bardzo smaczne, bardzo aromatyczne i bardzo sycące. Składniki, z których je wyprodukowano, pochodzą od polskich producentów. Moim numerem jeden jest zdecydowanie pasta z czerwonej fasoli z pestkami malin, a mojego męża - pasta pieczarkowa z pestkami dyni; jeśli jesteście z Poznania, to podejrzewam, że to on po kryjomu wykupił i zjadł cały zapas, bo niestety od pewnego czasu nie mogę jej dostać. Pasta z suszonym pomidorem i żurawiną przypomina mi nieco... sos boloński. Po jej otwarciu aż ma się ochotę gotować makaron!

Pasty świetnie współgrają z ciemnym pieczywem i z pieczywem z ziarnami - dodatkowo możecie je posypać, jak ja, nasionami słonecznika bądź dyni i udekorować natką pietruszki, koperkiem czy szczypiorkiem. Możecie nimi posmarować także różnego rodzaju wafle czy krakersy.
Jak już wspomniałam, pasty WA:ŻYWO znajdziecie na półkach ze zdrową żywnością w sieci Rossmann, a także w sklepach sieci Carrefour. Słoiczek o pojemności 180 gramów w cenie regularnej kosztuje niecałe 6 złotych; zachęcam Was na polowanie na promocje - wówczas cena nieco przekracza 4 złotych. Pasty możecie także zamówić w drogerii internetowej Rossmann, z dostawą bezpośrednio do domu albo do wybranego sklepu.

Jestem bardzo ciekawa, czy mieliście okazję już spróbować tych past i czy wiedzieliście, że Zdrowe Pola to polska marka (wielu moich znajomych było zaskoczonych tą informacją) - dajcie znać w komentarzach!


Zdjęcia: Agnieszka Werecha
- Justyna

author

Justyna Ziembińska-Uzar

Cześć! Nazywam się Justyna Ziembińska-Uzar i od 2012 roku na swoim blogu opowiadam o ciekawych polskich produktach oraz przedstawiam polskie marki. Moją misją jest promocja patriotyzmu konsumenckiego w codziennym wydaniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej, na nowo odkrywając dla siebie hasło "dobre, bo polskie"!


Udostępnij ten post

12 komentarze :

  1. Spróbowałam wszystkich i moim absolutnym faworytem jest suszony pomidor z żurawiną <3 A pozostałe też są przepyszne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próbowałam, nie znam. Jutro biegnę do rossmana sprawdzić czy są. Mam ochotę na tę z pomidorami, bo pomidory pod każdą postacią uwielbiam. Też nie jestem specem od gotowania i robię tylko jedną pastę, którą lubi rodzina: suszone pomidory z oliwkami, bazylią, parmezanem i czosnkiem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edyto, brzmi świetnie - zdradzisz przepis? :) PS Koniecznie daj znać, czy udało Ci się upolować WA:ŻYWO i czy Ci smakowało!

      Usuń
  3. WA:ŻYWO zakupione:) Właśnie zajadam pastę -pomidor z żurawiną. Pycha!!! Kupiłam jeszcze buraka z suszoną śliwką. Była również marchewkowa i z białej fasoli. Reszta wyprzedana. Będę polowała. Dziękuję Ci za ten post, bo rzadko bywam w rossmanie i pewnie bym przeoczyła. A swoją drogą ciekawe czy gdzieś indziej można dostać? Może w polskich sklepach? Ps. Przepis wyślę Ci na insta.

    OdpowiedzUsuń
  4. kupiłam ... spróbowałam ... niestety olej rzepakowy w składzie produktów dyskwalifikuje rzeczone

    OdpowiedzUsuń
  5. Burak z suszoną śliwką wymiata :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam niedawno burak czerwony z suszoną śliwką, mega. Zauważyłam jednak błąd w Pani tekście ponieważ pasta z burakiem ma w składzie czerwoną, a nie białą tak jak Pani napisała, fasolę gotowaną. Zastanawiam się czy sama nie zrobić podobnej, nie wyjdzie oczywiście dokładnie tak samo ale na pewno korzystniej cenowo. 6 zł za słoiczek niby mało ale 180 g to nie dużo tym bardziej, że pasta jest tak pyszna, że znika w sekundę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałem jak zawsze jeść kanapeczki z wedliną ale poczułem zapach z słoiczka który otworzyła żona " wa żywi na pieczywo pieczarka pestki dyni" więc tak żona zjadła jedną krompke a ja resztę słoika :) :) :) pychota.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy pasty nie zawierają glutenu,ani nie są zanieczyszczone nim na lini produkcji??

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepyszne! Jestem miłe zaskoczona tymi pastami, bo oprócz pysznego smaku warzyw, są dobrze doprawione, a wiec nie są mdłe, jak czasem bywa.
    Cena troszke odstrasza, ale ja wolę dać więcej i zjeść zdrowo i smacznie, niż karmić się chemią.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze na blogu są moderowane.

NIE PUBLIKUJĘ KOMENTARZY ZAWIERAJĄCYCH LINKI.

Komentarze zawierające treści obraźliwe i złośliwe, a także zawierające reklamy, linki do sklepów i stron firmowych oraz stanowiące wsparcie dla marketingu szeptanego nie będą publikowane.

Moje przeglądy