5 polskich marek kosmetyków naturalnych, które warto znać, cz. 2

25 listopada 2016

Przedstawiam Wam kolejne polskie marki kosmetyków naturalnych, które warto znać. Ich kosmetyki są wolne od szkodliwych substancji, bezpieczne dla skóry i - co najważniejsze - skuteczne, sprawdziliśmy!

Z niektórymi zaprzyjaźniłam się tak mocno, że od kilku miesięcy regularnie stosuję je w codziennej pielęgnacji, więc mogę je Wam polecić z czystym sumieniem.

DOMOWY KOSMETYK
Domowy Kosmetyk to projekt pani Ewy Rusin-Gazdy, która - namówiona przez rodzinę - po ponad 30 latach pracy jako księgowa postanowiła rozpocząć sprzedaż ręcznie wytwarzanych przez siebie kosmetyków naturalnych. Pierwsze kosmetyki opuściły domowe laboratorium na przełomie 2015 i 2016 roku.
Od dawna wykorzystuję naturę na co dzień. Robię sama przetwory, wędliny, chleb na zakwasie, środki czystości i na końcu kosmetyki. Kilka lat temu przeraziła mnie i męża liczba sztucznych składników nawet w najprostszym produkcie. Chleb bez polepszaczy trudno gdziekolwiek dostać, wędliny się świecą. Nawet śmietana nie może być bez dodatków. Do dziś zastanawiam się, po co w śmietanie mączka chleba świętojańskiego. Butelki po środkach czystości i kosmetykach nie można nawet po dokładnym umyciu, wywietrzyć. Zapach pozostaje na lata, mimo iż środek dawno już się zużył. Kosmetyki nawilżają tylko przez chwilę. Można tak wymieniać bez końca....
Kosmetyki pani Ewy są pozbawione sztucznych barwników, konserwantów i innych zbędnych dodatków. Powstają wyłącznie z organicznych składników na bazie autorskich receptur. Są więc w 100% ekologiczne, wegetariańskie i bezpieczne, a ponadto – co najważniejsze – skuteczne niezależnie od płci, wieku i rodzaju skóry.
Co znajdziemy w ofercie?
Domowy Kosmetyk to kilkanaście produktów do pielęgnacji twarzy, ciała, rąk i stóp oraz ust. Wśród nich można znaleźć kremy do twarzy, balsamy do ciała, masła i skruby do ciała, krem do rąk, krem do stóp i balsamy do ust.

Premiery kolejnych produktów zaplanowane są na wiosnę 2017 roku.

Co polecam szczególnie?
Nawilżająco-regenerujący krem na dzień po 30. Roku życia z takimi substancjami jak woda kwiatowa z zielonej herbaty, olej babassu, masło shea czy kwas hialuronowy. Odżywcze mandarynkowe masło do ciała, które silnie natłuszcza skórę. Cytrynowy scrub do ciała, który świetnie złuszcza suchy naskórek, poprawia ukrwienie skóry i ją wygładza.
Gdzie kupić?
Kosmetyki wytwarzane przez panią Ewę dostępne są na oficjalnej stronie marki, a także w portalu Mustache oraz Showroom. Stacjonarnie produkty znajdziecie w TFH Koncept w Warszawie.

Strona internetowa: www.domowykosmetyk.pl

HAGI COSMETICS
Hagi to marka kosmetyków naturalnych, którą nieco ponad pięć lat temu spontanicznie założyły – wraz ze swoją mamą – dwie przedsiębiorcze siostry. Ich wielką pasją, której poświęcały każdą wolną chwilę, było wytwarzanie ekologicznych kosmetyków. Marka powstała więc na fundamencie pasji i wiedzy chemiczno-kosmetologicznej starszego pokolenia oraz energii i kreatywności młodszego.

I tak od kilku lat w niewielkim laboratorium położonym pośród mazowieckich łąk i lasów tradycyjnymi metodami powstają organiczne kosmetyki dedykowane wszystkim, którzy chcą używać kosmetyków naturalnych, bezpiecznych dla skóry i skutecznych.
Do produkcji naturalnych kosmetyków zachęciło nas bogactwo i harmonia składu surowców kosmetycznych pochodzących z natury. Zachęcamy do stosowania naszych produktów, które przynoszą długotrwałe efekty poprawy nawilżenia, odżywienia i natłuszczenia skóry. Delikatnie pielęgnują, poprawiają zdrowy wygląd i przywracają stan równowagi płaszcza ochronnego skóry. Starannie dobieramy receptury i surowce, by powstał bezpieczny i łagodny kosmetyk właściwy dla każdej kategorii. Od samego początku, niezmiennie wszystkie produkty wytwarzamy samodzielnie – przez koncepcję, receptury, pomysły na opakowania, aż po efekt ostateczny. W zespole Hagi pracują kosmetolodzy, chemicy, specjaliści ds. jakości, zapachów i bezpieczeństwa kosmetyków oraz kilka artystycznych dusz z głowami pełnymi pomysłów. Jesteśmy w 100% HANDMADE IN POLAND.
Wśród kosmetyków Hagi na pierwszy plan wysuwają się mydła wytwarzane tradycyjnymi metodami – na bazie naturalnych maseł, olejów, ekstraktów roślinnych i barwników – co oznacza między innymi pozostawienie naturalnej gliceryny dającej nawilżenie skóry. W metodach przemysłowych, gliceryna jest usuwana w trakcie procesu powstawania mydła. Dodatkowo zawierają nadmiar olejów, co daje lepszy efekt natłuszczenia i czyni mydło łagodniejszym.

Warto wspomnieć, że oferta kosmetyków Hagi zależna jest od dostępności lokalnych surowców roślinnych i zmienia się wraz z porami roku.

Co znajdziemy w ofercie?
Obecnie w ofercie marki dostępnych jest 40 produktów, które zostały podzielone na cztery kategorie odpowiadające czterem żywiołom. Znajdziemy wśród nich ręcznie robione mydła, musujące pudry do kąpieli, pomady do ciała, peelingi do ciała oraz sole do kąpieli.

Produkty z kategorii Woda przeznaczone są dla kobiet w ciąży i dzieci. Kosmetyki z kategorii Powietrze – dla alergików i atopików. Z kategorii Ogień – dla osób aktywnych i pełnych energii, a z kategorii Ziemia – dla osób ze skórą wymagającą.

Jeszcze w tym roku do sprzedaży trafią balsamy do ciała, a po nowym roku – olejki do ciała i kremy do twarzy.

Co polecam szczególnie?
Przepięknie pachnący puder do kąpieli z kozim mlekiem, masłem shea i olejem ze słodkich migdałów. Peeling do ciała na bazie bogatych w minerały soli Zabłockiej i bocheńskiej, z dodatkiem pestek śliwki i oleju jojoba, który świetnie wygładza skórę. Wyprodukowane ręcznie mydło z olejem ze słodkich migdałów i dodatkiem masła kakowego – cudownie nawilżające.

Gdzie kupić?
Kosmetyki Hagi możecie kupić w internetowym sklepie firmowym marki oraz w ponad 30 punktach w całej Polsce – w sklepach typu concept story, aptekach i drogeriach z ekologicznymi kosmetykami; ich pełną listę znajdziecie na stronie marki.
Strona internetowa: www.hagi.com.pl

MOKOSH
Dobrze znana wszystkim miłośnikom naturalnych polskich kosmetyków marka Mokosh powstała z inicjatywy dwóch kobiet – szwagierki i bratowej. Marka zadebiutowała na rynku w grudniu 2014 roku, stale zyskując od tego czasu na popularności.

Nazwa marki pochodzi od imienia starosłowiańskiej bogini Mokosz, która w pradawnych wierzeniach opiekowała się plonami i kobietami. Ta bogini ziemi, wilgoci, urodzaju i płodności patronuje na co dzień pracy wszystkich osób odpowiedzialnych za receptury kosmetyków Mokosh, a te oparte są właśnie na wytworach natury, m.in. na orzechach, roślinach, minerałach czy owocach.

Nie trudno więc domyślić się, że kosmetyki Mokosh to produkty w stu procentach naturalne, wykorzystujące maksymalnie właściwości skarbów, które rodzi ziemia.
Wszystkie produkty Mokosh posiadają oceny bezpieczeństwa wystawione przez certyfikowanego asesora i są zarejestrowane w unijnej bazie Cosmetic Products Notification Portal (CPNP). Każdy kosmetyk znajdujący się w naszej ofercie przeszedł niezbędne badania dermatologiczne i mikrobiologiczne. Zadbaliśmy o to, aby surowce z których wytwarzane są nasze produkty, były najwyższej jakości. Ogromna większość składników naszych kosmetyków to certyfikowane surowce organiczne.
Mokosh oferuje dwa rodzaje produktów: kosmetyki bazowe – idealne do łączenia ze sobą w rytuały – i linie kosmetyków wieloskładnikowych o ciekawych zapachach.

Kosmetyki bazowe to m.in. oleje, sole, glinki, błoto, olejki eteryczne. Połączone w rytuały są przeznaczone do rozwiązania określonych problemów. Rytuały można wykonać w zaciszu domowym – są to kompleksowe zabiegi, szczegółowo opisane tak, aby każdy z powodzeniem mógł je wykonać.
Linie kosmetyków wieloskładnikowych oparte są na naturalnych surowcach, jak: masło shea, olej jojoba, olej ze słodkich migdałów, suszone owoce. Są to łatwe w użyciu, gotowe kosmetyki o niesamowitych zapachach i właściwościach.

Co znajdziemy w ofercie?
Aktualna oferta marki to ponad 40 produktów do pielęgnacji twarzy i ciała. Wśród nich znaleźć można glinki, kosmetyczne oleje bazowe (np. olej arganowy, olej jojoba), stuprocentowe olejki eteryczne, sole do kąpieli czy peelingi, a także kosmetyki dla dzieci od 1. dnia życia, takie jak lanolina.

Ostatnią nowością w ofercie jest odżywczy eliksir do ciała pomarańcza z cynamonem, który został zadedykowany Stowarzyszeniu SIEMACHA. 20 zł ze sprzedaży każdej butelki zostanie przeznaczone na rozwój projektu SIEMACHA naturalnie.

Co polecam szczególnie?
Nawilżający i lekko nabłyszczający balsam do ust o apetycznym zapachu żurawiny stworzony na bazie naturalnej, hipoalergicznej lanoliny, oleju z krokosza barwierskiego, masła shea i oleju jojoba. Wygładzający krem do twarzy o z ekstraktem z figi, lnu, bławatka, bawełny i olejem z baobabu. Nieoczyszczoną sól z Morza Martwego do relaksującej kąpieli.

Gdzie kupić?
Kosmetyki Mokosh znajdziecie w oficjalnym internetowym sklepie marki, a także w wybranych drogeriach stacjonarnych, w butikach polskich projektantów, showroomach i Miejscach Mokosh. Miejsca Mokosh to ganinety SPA, hotele SPA i day SPA spójne z holistycznym podejściem firmy do naturalnej pielęgnacji. Co tydzień na fanpage’u marki prezentowane są nowe Miejsce Mokosh. Dla każdego z tych zostały stworzone Rytuały na bazie kosmetyków Mokosh, które są przypisane tylko dla danego miejsca.
Strona internetowa: www.mokosh.pl


ORGANIC LIFE
Organic Life to kosmetyki z wyciągami ze świeżych roślin leczniczych, pochodzących z plantacji botanicznych, wolne od parabenów, SLS, PEG-ów, silikonów czy olei mineralnych. Marka istnieje na rynku od 1995 roku. Do niedawna była znana jako ATW Beauty Lab, od kilku miesięcy przechodzi jednak rebranding, którego efektem są właśnie między innymi zmiana nazwy, zmiana opakowań produktów oraz – przede wszystkim – udoskonalone składy kosmetyków.
ATW BeautyLab S.A. to polska firma rodzinna, której celem jest komponowanie wyjątkowych i skutecznych kosmetyków tworzonych w oparciu o naturalne ekstrakty roślinne. Nasze laboratorium opracowuje receptury kosmetyczne w sposób bardzo przemyślany, kładąc duży nacisk na synergiczne działanie składników, co zwiększa skuteczność produkowanych przez nas preparatów. W ATW BeautyLab wierzymy w moc natury, dlatego w naszych kosmetykach stosujemy wyciągi z roślin leczniczych pochodzących z plantacji organicznych. Wszystkie nasze kosmetyki przechodzą rygorystyczne badania dermatologiczne i są produkowane w Polsce.
Wśród używanych do produkcji kosmetyków składników znajdują się między innymi olej z pestek winogron, wosk pszczeli, masło shea, lotos biały, lawenda wąskolistna, vilcacora koci pazur, rozmaryn lekarski, arnika górska, aleos, nagietek lekarski, rokitnik, kasztanowiec, masło kakaowe, bluszcz pospolity, przetacznik, arcydzięgiel czy olej z marchwi. Wyznacznikiem dla producenta kosmetyków Organic Life jest amerykańska baza EWG (Environmental Working Group) – ATW unowocześnia składy, aby unikać wszystkich składników, które w spisie EWG nie są oznaczone jako bezpieczne (kolor zielony).

Co znajdziemy w ofercie?
Marka posiada obecnie w portfolio ponad 120 produktów – w nowym roku kalendarzowym katalog zostanie rozszerzony o drugie tyle.

Kosmetyki podzielone zostały na kilka serii pielęgnacyjnych dostosowanych do różnych potrzeb skóry w każdym wieku. W ofercie znajdziecie między innymi różnorodne kremy do twarzy (w tym odżywcze, przeciwzmarszczkowe czy ochronne), kremy do rąk i stóp, szampony do włosów, żele do higieny intymnej, toniki do twarzy, produkty do demakijażu, balsamy do ciała, żele do mycia ciała, kremy do rąk, a także biopastę do zębów, dezodoranty i kosmetyki dla mężczyzn Organic Man.

Co polecam szczególnie?
Szampon botaniczny regenerujący o nieco żelowej konsystencji, przeznaczony szczególnie do codziennej pielęgnacji włosów suchych, słabych i zniszczonych zabiegami. To jeden z moich ulubionych szamponów do włosów – kończę właśnie czwartą butelkę. Balsam po goleniu, oparty na składnikach roślinnych, który łączy działanie łagodzące z właściwościami kremu pielęgnacyjnego. Świetnie nawilża i przepięknie pachnie. Odmładzająco-regenerujący peeling cukrowy do ciała, bogaty między innymi w olej kokosowy, masło kakaowe, olej makadamia, olej ze słodkich migdałów, masło z mango, olej z pestek moreli czy olej marchewkowy.

Gdzie kupić?
Kosmetyki Organic Life – ze względu na model sprzedaży (sprzedaż bezpośrednia) – nie są dostępne w drogeriach i marketach. Można je zakupić w sklepie firmowym w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 91 (niedaleko Dworca Centralnego), w oficjalnym sklepie internetowym oraz w punktach dystrybucyjnych w Łodzi, Krakowie, Radomsku i Częstochowie. W najbliższych miesiącach powstaną kolejne punkty dystrybucyjne w kolejnych miastach.

Firma ATW bywa także regularnie bierze udział w targach kosmetycznych takich  jak na przykład Targi Kosmetyków Naturalnych Ecocuda.
Strona internetowa: www.atw.com.pl

SHE FOOT
SheFoot to naturalne, hypoalergiczne kosmetyki do codziennej pielęgnacji stóp, które nie zawierają barwników, parabenów, PEG, silikonów i innych szkodliwych substancji. Ich formuły opracowano tak, aby były bezpieczne dla skóry, nie powodowały uczuleń oraz zapewniały optymalną pielęgnację i przyjemność użytkowania. Zawierają różnego rodzaju naturalne składniki aktywne, takie jak masło shea, masło arganowe, komórki macierzyste z magnolii, witamina E, gliceryna czy alantoina.
Skuteczność działania naszych produktów została potwierdzona w badaniach. Bazą wszystkich kremów jest masło shea oraz naturalne olejki: arganowy, z drzewa herbacianego lub macadamia, których połączenie zapewnia optymalne nawilżanie i odżywianie wymagającej skóry stóp.
Marka SheFoot powstała w 2013 roku z inicjatywy obecnych właścicieli – dwóch polskich przedsiębiorców i menedżerów związanych od wielu lat z branżą kosmetyczną: Krzysztofem Kaletą i Tomaszem Załęskim. Pierwsze 7 naturalnych produktów do pielęgnacji stóp zostało wprowadzonych na rynek w 2014 roku. Od tego czasu katalog produktów stale się poszerza, nie tylko o kosmetyki do indywidualnego stosowania w domu, ale i kosmetyki do pielęgnacji profesjonalnej w salonach kosmetycznych.
Co znajdziemy w ofercie?
Obecnie w ofercie marki SheFoot znajdziemy aż 39 produktów, z których 10 to produkty profesjonalne oferowane salonom kosmetycznym. Wśród kosmetyków do codziennej pielęgnacji dostępne są: krem na suche i pękające pięty, serum ultra regeneracyjne z kompleksem ceramidów, peeling naturalny, kojący żel na zmęczone nogi i stopy, silnie odświeżający krem pielęgnacyjny, krem na popękane pięty extra plus, krem przeciw zrogowaceniom, dezodorant odświeżający, antyperspirant do stóp, krem rozgrzewający do stóp oraz sól do kąpieli stóp. Ofertę uzupełniają maski do stóp, a także akcesoria takie jak żelowe wkładki do butów, różnorodne plastry i tarki.

Co polecam szczególnie?
Krem z roślinnymi komórkami macierzystym i masłem arganowym, który błyskawicznie i silnie nawilża skórę stóp – jest to mój numer jeden wśród kremów do stóp. Peeling do stóp, zawierający naturalne substancje ścierające: pestki oliwek, łupiny migdałów i łupiny orzechów makadamia, który fenomenalnie ściera twardy naskórek i zmiękcza skórę. Hypoalergiczny dezodorant do stóp z ekstraktem z grejpfruta, który szybko odświeża stopy, nie brudzi ubrań i obuwia, i nie zawiera soli aluminiowych – idealny na lato!
Gdzie kupić?
Kosmetyki SheFoot dostępne są w drogeriach Rossmann, Super-Pharm, Hebe, Natura, Sylwia, Vica, Dayli oraz Wispol. Można je także zamówić w internetowym sklepie firmowym marki.

Strona internetowa: http://shefoot.pl

- Justyna

author

Justyna Ziembińska-Uzar

Cześć! Nazywam się Justyna Ziembińska-Uzar i od 2012 roku na swoim blogu opowiadam o ciekawych polskich produktach oraz przedstawiam polskie marki. Moją misją jest promocja patriotyzmu konsumenckiego w codziennym wydaniu. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej, na nowo odkrywając dla siebie hasło "dobre, bo polskie"!


Udostępnij ten post

7 komentarze :

  1. Uwielbiam naturalne kosmetyki i cieszę się, że stają się coraz bardziej popularne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze staram się wspoerać polskie marki ;) Zwłaszcza te z naturalnymi rzeczami :) Kupuję zazwyczaj wszystko na skarbcu natury bo cenowo super i bardzo duzo produktow maja ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW fajny pomysł na liste kosmetyków, większość znam ale organic czy atw? oł noł nieee toe skłądy są wyraźnie naciągnięte, jakośc słaba, po paście zęby brązowieją po tyg i krawią, jedyny produkt ok to ta smocza krew ale na rynku mozna ja kupic taniej, opakowania tragiczne, naprawde nie polecam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgodzę się z Twoją opinią, Anonimie. Używam wielu kosmetyków z Organic Life i są świetne.

      Usuń
    2. Widocznie nie miałaś okazji wyprobować innych produktów, dla mnie są znakomite.
      Bardzo mi pomogły w walce z trądzikiem i AZS mojej skóry,a uwierz mi, że używałam wieeeelu innych. Składy są czyste i najważniejsze działają. Pastę do zębów używam i też uważam, że jest jedną z lepszych na rynku. Mówią o tym w rankingach.

      Usuń
    3. Z Organic Life miałam tylko płyn do higieny intymnej przywrotnik i według mnie niczym nie odbiegał od hipoalergicznego płynu z Białego Jelenia. Ten marki Biały Jeleń był nawet wydajniejszy.
      Poza tym kosmetyki organic life są podobno botaniczne, naturalne i świetne tylko, że nie ma na to żadnych dowodów. Firma nigdzie nie podaje żadnych badań świadczących o skuteczności, nie do9stała żadnych nagród, ani od klientów, ani od ekspertów, a jest na rynku już od lat 90-tych poprzedniego wieku (pod różnymi nazwami).
      Ostatnio znalazłam informacje, że mają certyfikat ecocert i cosmos, ale na oficjalnej stronie ecocert trudno znaleźć potwierdzenie tej wiadomości. Tylko kilka firm i fabryk produkujących kosmetyki w Polsce ma ten certyfikat, ale żadna z nich nie jest firmą Organic Life a także żadna nie produkuje kosmetyków tej marki.
      Mogłabym spróbować innych kosmetyków tej marki np do pielęgnacji twarzy, ale niestety nie znalazłam nic odpowiedniego do cery mieszanej przed 40 rokiem życia.

      Usuń
  4. Promocja polskich marek to godna pochwały działalność.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze na blogu są moderowane.

NIE PUBLIKUJĘ KOMENTARZY ZAWIERAJĄCYCH LINKI.

Komentarze zawierające treści obraźliwe i złośliwe, a także zawierające reklamy, linki do sklepów i stron firmowych oraz stanowiące wsparcie dla marketingu szeptanego nie będą publikowane.

Moje przeglądy